sobota, 5 stycznia 2019

Mestia

Osiedle typu miejskiego, położone w górach Kaukazu, w północno-zachodniej Gruzji. Region zamieszkiwany głównie przez Swanów – grupę posługującą się językiem swańskim, spokrewnionym z językiem gruzińskim. Najbardziej charakterystycznym widokiem tego miejsca są średniowieczne baszty rodowe, które służyły autochtonom w dawnych wiekach za warownię i dom. Najstarsze z nich liczą około 800 lat. Dziś, w niektórych z nich mieszczą się przydomowe kurniki i magazyny. Ale Mestia to przede wszystkim okoliczne wysokogórskie krajobrazy: Uszba – jedna z najwspanialszych gór Kaukazu – sięgająca 4710 metrów jest wprost na wyciągnięcie ręki w tym miejscu, dlatego obszar Górnej Swanetii wpisany został na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Tyle oficjalnych informacji. Od siebie dodam tylko, że jest to takie "gruzińskie Zakopane", a więc i ceny miejsc noclegowych są dość wysokie, jak na Gruzję. Sama jazda trasą: Kutaisi- Zugdidi- Mestia, również nie należy do tanich. Zatem, jeśli ktoś chce tam pojechać, a liczy się z pieniędzmi, powinien nie jechać "na wyrywki", regionalnymi "marszrutkami"... Najekonomiczniejsza będzie jazda auto-stopem lub bezpośrednimi połączeniami z Batumi i Tblisi. Nie inaczej, ponieważ podjeżdżanie transportem regionalnym wychodzi drożej. Tyle.
Zwiedzając Mestię, oprócz wyprawy do Uszguli, warto zrobić, krótki, mało męczący trek pod lodowiec Chalaadi. Trasa wiedzie m.in. wzdłuż kanionu rzeki Mestiachala i przez wiszący most na wysokości 1680 m n.p.m.