środa, 22 czerwca 2016

Polska U-boczna

---ŻMIGRÓD (niem. Trachenberg). Pałac:
Na bazie średniowiecznego zamczyska Melchior von Hattzfeld, feldmarszałek austriacki, wzniósł okazały barokowy pałac w II poł. XVII wieku lub na początku XVIII w.Średniowieczne budynki z wyjątkiem wieży zostały zburzone.Architektem nowego, klasycystycznego skrzydła, był Carl Gotthard Langhans.W dniu 9 lipca 1813 roku pałac był miejscem spotkania cara Rosji Aleksandra I oraz króla pruskiego Fryderyka Wilhelm III, którzy wraz z posłami angielskim i austriackim opracowywali plan ostatecznego pokonania Napoleona. Ustalenia przeszły do historii jako tzw. protokół trachenberski lub protokół żmigrodzki. Pałac został zniszczony w 1945 i nie został odbudowany. ---HENRYKÓW (niem. Heinrichau):
Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z roku 1222. Opactwo cystersów zostało ufundowane przez kanonika Mikołaja, notariusza Henryka Brodatego, który zaprosił tu cystersów z Lubiąża w roku 1227. Najazd Tatarów w roku 1241 zniszczył zarówno wieś jak i zabudowania klasztorne. Murowany romański klasztor wybudowano około roku 1270 i założono szkołę; około roku 1300 mieszkało tutaj 45 mnichów i 50 braci konwersów. W roku 1270 autor pisanej po łacinie księgi henrykowskiej wpisał w niej zdanie, uchodzące za najstarsze zachowane na piśmie zdanie w języku polskim. Kościół klasztorny stał się nekropolią Piastów ziębickich. Zachował się nagrobek Bolka II Ziębickiego i jego żony Guty. W roku 1810 król pruski Fryderyk Wilhelm III na mocy edyktu zlikwidował opactwo, a jego dobra skonfiskowano. W roku 1812 siostra króla pruskiego, Wilhelmina Pruska (1774-1837) (późniejsza królowa Holandii), nabyła dobra henrykowskie tworząc największą na Śląsku posiadłość Hohenzollernów. Później właścicielami stali się książęta Sachsen-Weimar-Eisenach. Ostatni z nich, Wilhelm Ernest II po abdykacji 9 listopada 1918 r., często przebywał wraz z małżonką Feodorą w Henrykowie. Po śmierci w 1923 r. jego doczesne szczątki zostały złożone na terenie parku przyklasztornego. W wyniku II wojny światowej wieś znalazła się w granicach Polski. Niemieccy mieszkańcy zostali wysiedleni w nowe granice Niemiec. ---RATNO DOLNE (niem. Niederrathen)- zamek:
Zamek rycerski na wzgórzu, zbudowany na początku XVI wieku na planie nieregularnym jako siedziba rodowa Panowniców. Pierwsza wzmianka historyczna pochodzi z 1377 roku. W drugiej połowie XVI wieku, kiedy właścicielem zamku był Ulrich von Hardegg, rozbudowany i otoczony wałami. Po 1945 był on użytkowany przez PGR, następnie mieścił się w nim dom wczasowy ZNP, jednak z uwagi na brak remontów sukcesywnie podupadał. Obecnie rezydencja jest własnością prywatną jednak nie poprawiło to jej stanu technicznego. ---BORZYGNIEW (niem. Bergen0. Pałac:
Pierwotnie w Borzygniewie stał renesansowy dwór obronny, zachowana na fasadzie data wskazuje, że budowę zakończono w 1613r., zapewne dla ówczesnego właściciela Krzysztofa von Muhlenheim und Domanze. W XVIII i XIX w. budynek przechodził kolejne przebudowy zmieniające jego charakter na dworski. W 1872 r. właścicielem posiadłości został Albert Scheller. W 1937 r. dobra wykupiło państwo, a w dworze urządzono siedzibę Staubecken-Planungsamt (Urząd ds. Planowania Zbiorników Wodnych), przygotowującego plany budowy zbiornika retencyjnego na Bystrzycy. Podczas działań wojennych w kwietniu 1945 r. ostrzał artyleryjski i wywołany przez niego pożar zniszczyły dwór w Borzygniewie. Pomimo wpisania do rejestru zabytków ruin dworu nie podjęto próby odbudowy budynku ze zniszczeń z 1945 r. Przed wojną dwór miał masywną, zwartą bryłę i nakryty był podwójnym dwuspadowym dachem z wysokimi szczytami. Zewnętrzną dekorację stanowiły geometryczne sgrafitto i dekoracyjne gzymsy i boniowania. Sień główna zdobiona była stiukiem zdobionym geometrycznie. ---MIETKÓW (niem. Mettkau): Jezioro:
Jezioro Mietkowskie (Zalew Mietkowski, czasem nazywane też Jeziorem Domanickim) – największe w województwie dolnośląskim jezioro. Jest to jezioro zaporowe utworzone przez wybudowanie zapory na rzece Bystrzycy w Mietkowie, około 25 km na południowy zachód od granic Wrocławia. Geograficznie położone jest na Równinie Świdnickiej, w przecinającej ją Dolinie Bystrzycy i położone na terenie Parku Krajobrazowego Dolina Bystrzycy. Do jego budowy przystąpiono w roku 1974, a wypełnianie zbiornika zakończyło się w 1986. Ziemno-betonowa zapora ma długość 3,2 km i wysokość 17 m. Jezioro pełni funkcję zbiornika retencyjnego. Z dna jeziora wydobywane jest także kruszywo, co pogłębia dno.

poniedziałek, 2 maja 2016

W dniu biało-czerwonej flagi...

Jak podaje Interpolonika.Com: W 1945 roku małe, pulsujące życiem poniemieckie miasteczko otrzymało nazwę Miedzianka. Od 1949 roku było to miasto górników. Nocą i dniem pracowali oni pod ziemią, ale nikt im nie mówił co kopią. Plotka głosiła, że wydobywają rudy miedzi, srebra i złota. To było prześliczne miasto, najpiękniejsze na Śląsku. Najstarsi ludzie, ci co pamiętają Kupferberg mówią, że najpiękniejsze na świecie. Niewielki rynek otaczały kamieniczki z podcieniami, na środku tryskała wodą rzeźbiona w kamieniu fontanna. Nocą odbijały się w niej światła gazowych latarni. Były w tym miasteczku dwa kina, dwa kościoły, dom kultury, apteka, sklepy kolonialne, restauracja, dwa bary, jadłodajnia górnicza, kawiarenki, hotele, punkty usługowe, słowem wszystko co potrzebne do życia. W połowie lat 50. w Miedziance istniało kino, kilka sklepów i ponad 100 domów. W artykułach ukazujących się w “Panoramie”, pojawiały się informacje o planowanym wykorzystaniu Miedzianki jako miejscowości wypoczynkowej dla emerytowanych górników. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Po chaotycznie prowadzonych pracach górniczych, zaczęły powstawać zapadliska i leje. Oficjalnie wszystkie domy w mieście uznano za niebezpieczne. W rzeczywistości tylko jeden z nich, na skraju rynku, był naprawdę zagrożony. W niejasnych okolicznościach w latach 60. żołnierze KBW podłożyli pod kościół ewangelicki ładunki wybuchowe, wysadzając go całkowicie w powietrze. W tym samym czasie wydano kuriozalny zakaz konserwacji budynków! Miasto świadomie zostało skazane na powolną zagładę, którą przyspieszyła decyzja podjęta 20 lat od daty zamknięcia ostatniego szybu. Około 1972 roku nakazano całkowitą ewakuację miasta. Do dzisiaj nie wiadomo właściwie kto ją podpisał, ani jakie były szczegóły samego działania. W planach przewidywano całkowitą rekultywację terenu i zalesienie. Mieszkańców zaczęto przesiedlać do Jeleniej Góry, w większości na osiedle “Zabobrze”. Jednak z decyzji całkowitej likwidacji wycofano się kilka lat po jej wydaniu, pozostawiając niezabezpieczone budynki, które poddane zostały przez część mieszkańców Janowic “odzyskowi”. W 80. latach Miedzianka zamieniła się w miasto-widmo… Więc pojechałem to zobaczyć!
Foto:Ir.Pi.75

niedziela, 1 maja 2016