niedziela, 1 października 2017

Vardzia (ვარძია)

Jak podaje Wikipedia jest to: skalne miasto z klasztorem usytuowane na zboczu góry Eruszeli w południowej Gruzji, niedaleko miasta Aspindza.
Kompleks ten zaczęto budować za panowania Jerzego III w 1185 roku, natomiast ukończono – pod rządami jego córki, królowej Tamary. W średniowieczu Wardzia służyła jako schronienie podczas najazdów mongolskich; mogła pomieścić od 20 do 60 tys. osób. Zawierała klasztor, salę tronową oraz ponad 3 000 komnat umieszczonych na 13 kondygnacjach (piętrach). W mieście zainstalowano skomplikowany system nawodnień pobliskich pól uprawnych. Jedyny dostęp do klasztoru zapewniało kilka dobrze ukrytych tuneli blisko rzeki Kura.
W Wardzii królowa Tamara błogosławiła swoją armię przed walką z sułtanem Rukhuddinem, a także witała Dawida Sosłana i jego armię po odniesionym zwycięstwie. Trzęsienie ziemi w 1283 roku zniszczyło około dwóch trzecich miasta, odkrywając jego komnaty oraz niszcząc kompletnie system nawodnień. Persowie pod dowództwem szacha Tahmaspa I najechali miasto w roku 1551, łupiąc je z wszystkiego co cenne (m.in. z ikon). Zakończyło się to upadkiem monastyru, część mnichów została zabita, pozostali uciekli pozostawiając Wardzię opuszczoną.
A ten skromnie prężący się pies ze zdjęcia poniżej to prawdziwy magik, który o świcie, zupełnie niepostrzeżenie wyciągnął spod mojej głowy cały bochen gruzińskiego chleba i go zjadł, zanim się obudziłem. Łącznie z folią, w którą był zapakowany:)
Boże-Błogosław Gruzję!