czwartek, 19 września 2013

"List do Gwiazd"




Szanowny Wszechświecie

Od paru tygodni mam tak, że patrząc w niebo myślę sobie o człowieczeństwie, o ludzkości i  zagubionym poczuciu Sprawiedliwości. Bo gdzież ona jest?
Moim zdaniem nie ma już czegoś takiego w życiu codziennym homo sapiens- naczelnego ssaka. Możliwe, że emocja taka istniała w dawnych czasach, na początku tworzenia się cywilizacji naszej, obecnie jednak z pewnością- nie istnieje! Poczucie sprawiedliwości rozmyło się całkowicie w zawierusze codziennego życia... A jeśli ktoś spyta o fakty, o podłoże takich wniosków: Oto one- odpowiem bez zająknięcia. Gdyż wystarczy się rozejrzeć...
Podziały na biednych i bogatych, na wykształconych i niedouczonych, czy to jest sprawiedliwe?
Albo gadanie o lepszych i gorszych, z zaznaczeniem, że jeśli jesteś katolikiem, to jesteś w porządku, jeśli muzułmaninem, to siejesz terroryzm i należy ci się czapa.
Lub ględzenie, że Buszmen jest prymitywem, głupim, półnagim dzikusem, który nie wie, co to kosmos, demokracja, zasady moralne. A czy kibiców piłkarskich w tym kraju interesowało kiedykolwiek ile planet ma nasz układ solarny? I co ich tak naprawdę obchodzi solidarność, współpraca i gra fer, jako podstawy "demokratos"? A kiedy słyszę o maczetach tnących ręce wrogów, o strzałach z broni palnej do przedstawicieli przeciwnej drużyny, to nie mam też wątpliwości, że podstawy Dekalogu ludzie tacy mają daleko gdzieś, a nawet wiem gdzie- daleko w d. Przez co jeszcze dalej im do moralności i podstaw kosmologii Dogonów lub Aborygenów. Mało tego... Moim zdaniem biali przedstawiciele gatunku żyją w potwornej obłudzie, w głębokim, przepastnym zakłamaniu, czego najlepszy dowód latem 2012 roku przekroczył granice Układu Słonecznego! Oczywiście ma tu na myśli sondę kosmiczną Voyager 1. Na pokładzie której, razem z całym złomem technicznym, jakim jest w tym momencie jej wnętrz- dryfują dwie miedziane płyty z pozłotą i w aluminiowej kopercie. Większa część odnotowanego w nich zapisu stanowią dźwięki, których główną część stanowi muzyka etniczna: pieśń inicjacyjna dziewcząt pigmejskich, perkusja z Senegalu, pieśń domu mężczyzn z Nowej Gwinei i hymn Indian Nawaho. Jest też Bach, Beethoven, Mozart i Strawiński. Oraz piosenka „Johnny B. Goode" Chucka Berry'ego, jako element muzyki rozrywkowej. Wśród odgłosów natury znajdziemy tam grzmoty, wybuchy wulkanów, bulgot błota, wiatr, cykanie świerszczy i rechot żab. A wsród 55 pozdrowień w przeróżnych językach usłyszymy głos Marii Nowakowskiej- Stykos, która mówiła "nawiedzonym" głosem: „Witajcie, istoty z zaświatów".W tej całej "paczce do kosmitów" nie zabrakło również "ziemskich gwiazd" i to dużego formatu. Jedną z nich był przemawiający Jimmy Carter, ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych. Oraz Kurt Waldheim, jako ówczesny sekretarz ONZ. I to on jest tym najdobitniejszym dowodem zakłamania i braku sprawiedliwości wśród ludzi, jaki zawędrował, aż tak daleko... Otóż wśród 116 zdjęć pełnych kolorowych krajobrazów i scen z życia naszej cywilizacji nie ujrzymy, ani jednego kościoła, ani obrazu atomowego grzyba, ba- nawet kobiety w ciąży! Nie mówiąc już o fotografiach ofiar gwałtów, wojen i eksperymentów medycznych... Jakby w ogóle nie istniały. Natomiast w aureoli takiej sielankowej, bezproblemowej codzienności, jaką tam zaprezentowano- taką dosłowną "wisienką na torcie obłudy" stał się głos Austriaka Waldheim'a, który w latach 1986- 1992 pełnił również funkcję prezydenta Austrii. I nie było by w tym nic rażącego gdyby nie fakt, że człowiek ten, jako zdeklarowanym nazistą należał do Oddziałów Szturmowych NSDAP czyli SA. A po przez służbę w Wehrmacht'cie (jako adiutant dowódcy Grupy Armii E- Alexandra Löhra) podejrzewany był o udział w zbrodniach wojennych na Bałkanach (min. Albanii, Bośni i Grecji). Co oczywiście całymi latami ukrywano, również  przez rząd USA. Co należy odczytywać nie inaczej, jak tak: Ot My- Ziemianie! Mali i pyszni. Zarozumiali i butni. Którzy jako przedstawiciele ssaków naczelnych przesyłają Wam kawałek naszej myśli technologicznej... A jak nas postanowicie odwiedzić i będziecie "niegrzeczni" dla nas, waszych gospodarzy- to pokażemy wam to, czego nie ujęliśmy w zdjęciach!

Podkurwiony ZIEMIANIN