foto: ir.pi.
Dolny Śląsk.
Przebudzenie.
Oto jeszcze jedno zmartwychwstanie z kubkiem kawy w ręku:
Na parapecie brzęczy radio,
które szepce coś o księżach pedofilach.
A do szyby żyjącej tuz za nią
kleją się znaki...
Niebywałe otwieracze fantazji wirują jak muchy.
Nie ma nudy.