Tak zwana WIECZNOŚĆ
To stan umowny jak
Zmartwychwstanie
W obrazie rzeczywistym to tylko
Ograniczona odpowiedzialność
To dzisiejszy tandem
Ja i Ty
Jako jednokierunkowa droga w przypisywaniu błędów
Oraz patykiem na wodzie pisana
NIEROZERWALNOŚĆ
Czyli nic
Tak czy inaczej
Choć kąsają nas żale
Jak pijani drwale
Róż nadal widzę w czerni
...